Cześć.
Jest sobota wieczór, siedzę na łóżku i jedną ręką składam pranie, a drugą piszę. Nie wiem o czym. Wpis jeszcze nie ma tytułu, choć kilka przewija mi się gdzieś między zwojami.
To setny wpis, więc obiecałam, że będzie.
Ale nie obiecałam, że będzie taki jak inne.
Piękna relacja z psem
Czym właściwie jest dla mnie piękna relacja z psem? Propozycja tego wpisu wyszła od Was, a dokładniej od jednej z obserwatorek naszego konta na Instagramie. Zbierałam wtedy propozycje do Q&A, które ukazało się już jakiś czas temu, ale widząc to pytanie, od razu wiedziałam, że jest to temat warty szerszego rozwinięcia – z tego powodu, w Q&A się nie znalazł.
[Pozytywne historie] „Hej, nauczysz nas rzucać?”
Kiedy usłyszałam to pytanie, trochę mnie zatkało. Przełknęłam rosnącą w gardle gulę i powiedziałam „jasne, przynajmniej spróbuję”. Pierwszy raz miałam wcielić się w tę osobę, która uczy, a nie jest uczona.
Ciekawe doświadczenie, nie powiem.