B The Great

Książki | Podróże | Pies | Studia

svalbard

Dobry wieczór z bieguna – czyli pojechałam na Svalbard

Dzień dobry z bieguna. Znaczy dobry wieczór właściwie.
Tak, ja tak na poważnie. Nie, nie na weekend. Na sześć tygodni.
Jest dokładnie tak, jak to sobie wymarzyłam – pięknie i zimno. Już wszystko opowiadam.

[Pozytywne historie] Przygoda z północy – Zuza i Major

Brakowało mi prawdziwych Pozytywnych historii, takich z krwi i kości. Na szczęście mój Instagram nie służy tylko do marnowania czasu, ale też do poznawania ciekawych ludzi.
A że zbliża się czas, gdy blog zostanie zalany tekstami okołopodróżniczymi, pozytywna historia o młodej dziewczynie z północy i jej psie, pomoże wdrożyć się w ten klimat.

Przewiń na górę