Te dni
Każdy zna takie dni.
Budzik dzwoni za wcześnie. Za oknem ciemno i mokro, albo co gorsza wieje tak, jakby nadchodził koniec świata…
Każdy zna takie dni.
Budzik dzwoni za wcześnie. Za oknem ciemno i mokro, albo co gorsza wieje tak, jakby nadchodził koniec świata…
Mam wrażenie, że w kwestii życzeń noworocznych nie odkryję już Ameryki – większość zostało powiedziane, napisane i przekazane. Dlatego dziś mogę jedynie opowiedzieć historię, która przydarzyła mi się tuż przed świętami, a z której może wynieść coś każdy z nas.
Wpis po pół roku – nie wiem, kiedy minęło te sześć miesięcy, a tym bardziej, kiedy minęło te pięć lat z Beethovenem. Ale w tym tygodniu stało się coś, co dobitnie mi pokazuje, że tak – pięć lat minęło i te lata nie były zmarnowane.