Niektóre psy rzucają się na jedzenie niczym piranie na niczego nieświadomych turystów. Inne zakładają kucharskie czapki i gładząc niespiesznie swój wąs krytykują wszystko, co znajdą na talerzu – miski są dla psów, jak mają w zwyczaju stwierdzać głośno i dosadnie.
W której grupie jest Beethoven?
Myślę, że odpowiedź jest (nie)stety oczywista, więc gdy na talerzu podałam mu płuca wołowe, spodziewałam się, że włączy mu się tryb wprost z Master Chefa i zacznie rzucać we mnie czym popadnie.
Jak zareagował? Zgoła inaczej.