B The Great

Książki | Podróże | Pies | Studia

Z Życia Wzięte

Są ludzie i parapety – czemu muszę spotykać tych drugich?

Czasem mam wrażenie, że są ludzie i parapety.
Jedni tworzą takie dobre miejsca, jak zdrowy sklep dla zwierząt, a inni wołają za Tobą, że ich pies powinien ugryźć Cię w cztery litery. Wspaniale, nie?

Przedtreningowe sytuacje – kawy pić nie muszę

Święto Internetowe (Narodowe to nie ta ranga): Beethoven łapał dyski.
Znaczy, to akurat mnie nie dziwi, bo w końcu jest stworzony do tego, żeby ratować moje koślawe rzuty, ale przez ostatnie dnie nie miałam czasu i warunków, żeby wyjść z nim na więcej niż trzydzieści minut.
Niestety, żeby trening był piękny, trzeba to zrównoważyć jakimiś negatywnymi emocjami. Nie mogę być zbyt długo szczęśliwa, bo nie docenię tych małych zwycięstw – dzięki Ci losie, że o mnie dbasz.

Zośka, która została aktorką, czyli przygoda z reklamą

Prędzej posądzałabym swojego psa o wystąpienie w reklamie, niż siebie. Nigdy nie uważałam się za piękność, mimo słów babci, która od zawsze przekonywała mnie, że zostanę modelką. Na razie tak się nie stało, ale swój pierwszy występ przed kamerami mam za sobą.
Jak do tego doszło? Nie mam zielonego pojęcia.
Ale przynajmniej spróbuję opowiedzieć.

Przewiń na górę