Prędzej posądzałabym swojego psa o wystąpienie w reklamie, niż siebie. Nigdy nie uważałam się za piękność, mimo słów babci, która od zawsze przekonywała mnie, że zostanę modelką. Na razie tak się nie stało, ale swój pierwszy występ przed kamerami mam za sobą.
Jak do tego doszło? Nie mam zielonego pojęcia.
Ale przynajmniej spróbuję opowiedzieć.