Day: 7 lipca 2018

Biały wilczur, smycz od Warsaw Dog i nieco odwagi

Kolejny spacer zapowiadał się normalnie. Z resztą, przez większość czasu nie wydarzyło się nic dziwnego. Dopiero kilkanaście metrów od furtki, tuż przed przejściem dla pieszych, zobaczyłam otwierającą się bramę i wybiegającego białego wilczura. Zabawa się zaczęła.

Przewiń na górę