życie z psem

Biały wilczur, smycz od Warsaw Dog i nieco odwagi

Kolejny spacer zapowiadał się normalnie. Z resztą, przez większość czasu nie wydarzyło się nic dziwnego. Dopiero kilkanaście metrów od furtki, tuż przed przejściem dla pieszych, zobaczyłam otwierającą się bramę i wybiegającego białego wilczura. Zabawa się zaczęła.

Border collie jako pierwszy pies – najważniejsze zagadnienia

Jeśli jesteście Czytelnikami bloga od dłuższego czasu lub po prostu zajrzeliście w zakładkę „O Nas”, to pewnie wiecie, że Beethoven jest moim pierwszym psem. Tak, wzięłam bordera na start. Czy żałuję? Absolutnie. Jednak kilka rzeczy zdążyłam przez te 2,5 roku wspólnego życia zauważyć i nimi chcę się z Wami podzielić.
/Ze względu na rosnącą ostatnio popularność frazy „border collie jako pierwszy pies”, aktualizuję wpis po ponad 5 latach od kupna szczeniaka (luty 2021)./

Mój pies uczy się latać – Latające Psy w Gdyni 2017

fot. Paw Shots Photography

Jako że z Beethovenem zaczynamy poważniej traktować frisbee, to co jakiś czas pojawiamy się na zawodach. Byliśmy już dwa razy w Warszawie, raz w Poznaniu i raz we Wrocławiu. Ale jednak start w Gdyni znaczył dla mnie więcej. Dlaczego? Sami zobaczcie 😉

Przewiń na górę