Jest już jedenasty stycznia 2020 roku. Wiem, że to dla większości z Was oczywiste, ale dla mnie czas płynie niewyobrażalnie szybko. Miniony rok odkrył przede mną wiele problemów, ale też ich rozwiązania – czyli de facto weszłam w niego jako osoba szczęśliwa, wylądowałam w emocjonalnej pralce i skończyłam znów jako osoba szczęśliwa. Jej!
Podsumowanie 2018 i skromne plany na najbliższy czas
Ja wiem, że jest już 2019 rok. Nie zatrzymam czasu tylko po to, żeby poczekał aż przybędzie do mnie wena, napiszę wpis i go opublikuję. On robi swoje, ja swoje. Tak po prostu jest.
Nie jestem pewna czy chcę pisać to podsumowanie, ale oglądając się na chwilkę za siebie mogę stwierdzić, że działo się dużo. Szkoda żebym o tym zapomniała.