Gdy kończył się rok szkolny, a na horyzoncie widniał napis: „WAKACJE” postanowiłam nabyć zabawkę do zabawy w wodzie. Wiedziałam, że w tym roku czeka nas wyprawa do Chorwacji (duużo wody) jak i działki (rzeka Pilica). Zależało mi, żeby zabawka nie nasiąkała, pływała, wytrzymała przynajmniej dwa sezony i mieściła się w nerce. Tym sposobem natrafiłam na piłkę Liker.
Mój pies uczy się latać – Latające Psy w Gdyni 2017
fot. Paw Shots Photography
Jako że z Beethovenem zaczynamy poważniej traktować frisbee, to co jakiś czas pojawiamy się na zawodach. Byliśmy już dwa razy w Warszawie, raz w Poznaniu i raz we Wrocławiu. Ale jednak start w Gdyni znaczył dla mnie więcej. Dlaczego? Sami zobaczcie 😉
Wakacyjne plany
Wakacje… Dwa miesiące luzu i chilloutu <3 Fantastycznie! Ale co tak właściwie planujemy?