Jak wiadomo Wam pewnie nie od dziś, nagradzam Beta co chwilę i sypię żarciem z rękawa za każdą interakcję ze mną. Nie jestem zwolenniczką głodzenia psa, żeby wchodził z nami w interakcję, ale zdecydowanie to ja jestem źródłem najwspanialszego żarcia, jakie ma szansę dostać. Nie zawsze daję mu dostęp do przysmaków czy gryzaków za coś, czasem to po prostu wzbogacenie codziennego życia, pomoc z wyciszeniem, odreagowanie po trudniejszym dniu. Hello Dogs odezwało się do mnie z propozycją, że wyślą nam przysmaki – Beethoven gdyby mógł, na tę wiadomość przebierałby już łapami.
[Recenzja] Szelki dla psa Truelove Security
Jako aktywni podróżnicy potrzebujemy zaufanego sprzętu. Jazdę samochodem Bet najczęściej przesypia na tylnej kanapie przypięty pasami. Jednak wiele badań potwierdziło, że nie wszystkie szelki się do tego nadają. Ja zaufałam szelkom Security TrueLove. Jak się sprawdziły w naszym życiu?
[Recenzja] Płuca wołowe Milord Meat Stripes
Niektóre psy rzucają się na jedzenie niczym piranie na niczego nieświadomych turystów. Inne zakładają kucharskie czapki i gładząc niespiesznie swój wąs krytykują wszystko, co znajdą na talerzu – miski są dla psów, jak mają w zwyczaju stwierdzać głośno i dosadnie.
W której grupie jest Beethoven?
Myślę, że odpowiedź jest (nie)stety oczywista, więc gdy na talerzu podałam mu płuca wołowe, spodziewałam się, że włączy mu się tryb wprost z Master Chefa i zacznie rzucać we mnie czym popadnie.
Jak zareagował? Zgoła inaczej.