Month: luty 2018

Do poczytania #1

Coraz większą część tego bloga zajmuję ja, nie Beethoven i musicie liczyć się z tym, że nie wszystkie wpisy będą w psiej tematyce. Jako zagorzały książkoholik zapraszam Was do pierwszego zbioru książek do poczytania. Kilka kategorii, kilkoro autorów i moje odczucia – to znajdziecie w dzisiejszym wpisie 🙂

[Recenzja] Puller od Dream Agility Store

Puller to psi must have, większość psiarzy to potwierdzi. Nigdy nie rozumiałam fenomenu tej zabawki i muszę przyznać, że nadal nie rozumiem. Nie wynika to z tego, że Bet jej nie lubi, wręcz przeciwnie, uwielbia ją! To tylko zwykłe, piankowe kółko, a mimo tego, zawładnęło rynkiem psich akcesoriów.

Bulllet Journal od Zośki strony

Moją słabością, a bardziej wadą, był całkowity brak zorganizowania. To nie jest rzecz nowa, już od pierwszych klas podstawówki miałam problem z zapamiętaniem co mam zrobić. Mogę przyznać, że nie jest to już aż tak straszna wada, a wszystko to zawdzięczam systemowi Bullet Journal i miłym ludziom w internecie. 

Przewiń na górę