Miesięcy temu pięć wygrałam szarpak w konkursie organizowanym przez Dingo. Wyglądał niewinnie, ale po pierwszych zabawach z Beethovenem stał się jednym z naszych ulubionych. Dlaczego? Zobaczcie sami 😉
Podstawowe informacje
Szarpak złożony jest z trzech części:
- rączki z amortyzatorem
- mopa (około 18cm)
- piłki (6cm)
Całość ma ok. 46cm-50cm i jest aktualnie dostępny w czterech kolorach – pomarańczowym, zielonym, niebieskim czerwonym 😉 My posiadamy wersję pomarańczową 😀 Cena waha się między 35-49 zł, więc nie jest zbyt droga. Szarpak jest dostępny tylko w jednym rozmiarze, więc dla małych psów może być niewygodny. Natomiast średnie i duże psy nie powinny mieć żadnego problemu w zabawie 😉
Nasza opinia
Szarpak od Dingo jest moim pierwszym szarpakiem z amortyzatorem i szczerze przyznaję, że jest to rewelacyjne rozwiązanie. Już nie raz po zabawie/treningu z Beethovenem nie mogłam ruszać ręką, a amortyzator zdecydowanie ułatwia przyjemne przeciąganie. Amortyzator nie jest bardzo „twardy”, ale Bet nie jest psem szarpiącym się bardzo mocno i do tego waży zaledwie 20kg, więc jego siła jest idealna do tej zabawki. Jedynym minusem jest rączka bez podszycia, więc szarpak przy intensywniejszej zabawie wbija się w dłoń.
Połączenie kilku zabawek w jedno zawsze wydawało mi się przesadzone – np. owca z piłką, frędzle z piłką, owca z piszczałką. Jednak w tym szarpaku piłka daje wiele zalet. Dzięki piłce możemy:
- z łatwością rzucić szarpakiem na większą odległość
- bawić się w wodzie, szarpak nie będzie tonął
- cieszyć się zapachem! Piłka pachnie jak wanilia z prawdziwego zdarzenia, a pomimo używania szarpaka od kilku miesięcy piłka nie straciła zapachu ♥
Wytrzymałość/funkcjonalność
Szarpak przejechał z nami setki kilometrów, był w górach, nad morzem, w lesie, na łąkach i w wielkich miastach. Jest spory, ale bez problemu mieści się w mojej nerce od Jansport, zostawiając jeszcze miejsce dla telefonu, piłki, kluczy, woreczków i wielu, wielu innych. Zabawka była prana 2-3 razy w pralce, a po wyjęciu wyglądała i działała jak nowa. Pasek, ziemia i ślina ma tendencje do gromadzenia się na części z mopem, ale szybkie czyszczenie świetnie daje sobie radę.
Mimo częstego używania zabawka się nie pruje, mop jest w całości (o dziwo, bo zwykły mop kupiony przeze mnie w przypadkowym sklepie wygląda niezbyt dobrze) i żaden element się nie zniszczył. Dzięki zapachowi zabawka po wyjęciu z nerki nie pachnie smaczkami, nie muszę się też martwić, że mój telefon będzie śmierdział śliną przez kolejne kilka godzin.
Podsumowując:
+niezbyt droga
+wytrzymała
+estetyczna (najważniejsze przecież :p )
+amortyzator
+łatwo się doczyszcza
+nie tonie
+waniliowy zapach
-brak podszycia na rączce
-jeden rozmiar
Zadowolony klient ♥
Ja z Beethovenem zdecydowanie polecamy i dajemy łapkę w górę! Będziemy dalej korzystać i mamy nadzieję, że kiedyś w nasze ręcę wpadnie kolejna zabawka od Dingo ♥