Czasem miewam dobre pomysły. Na pewno znacie takie osoby, które rozwiązaniami rzucają z rękawa, jak asami, a ogranicza ich jedynie wyobraźnia.
Szkoda, że nikt was nie uświadomił, że 1/3 tych pomysłów nie ma sensu, jakaś część jest niemożliwa do zrealizowania, a te perełki pewnie umkną natłoku myśli.
Ale tym razem przybijam sobie mentalną piątkę, bo zabranie okrągłego przedmiotu uratowało mi tyłek. Od teraz piłka będzie nieodłączną częścią wyposażenia spacerowego.
„Trenowanie to przyjemność” – jak jest naprawdę?
Każdy wcześniej lub później trafia na swoje zainteresowanie, hobby. Na początku podchodzimy do tego z wielkim zapałem, bawimy się przy tym świetnie. Kiedy dochodzą do tego pierwsze poprzeczki, wymagania i ambicje, sprawa przeradza się w bardziej skomplikowaną.
Pytanie, czy kosztem swoich wyobrażeń nie poświęcamy radości?
Dbajmy także o siebie – zdrowie nasze i naszych psów
„Zdrowia, bo to właśnie zdrówko jest najważniejsze” – kto nie słyszał takich życzeń urodzinowych/imieninowych/świątecznych/jakichkolwiek innych, niech pierwszy rzuci kamieniem.
Co ciekawsze, ta formułka, choć oklepana, jest w dużej mierze prawdziwa. W końcu gdy nie ma zdrowia, to co nam pozostaje? Nadzieja, ale o jej śmierci bądź braku jest inne przysłowie.
Dzisiaj chciałabym się skupić na tym, jakie jest podejście do kwestii zdrowotnych naszych czworonogów, a jakie do sprawności nas samych.