B The Great

Książki | Podróże | Pies | Studia

Nowinki

Nie wiem, kiedy to się stało

Wpis po pół roku – nie wiem, kiedy minęło te sześć miesięcy, a tym bardziej, kiedy minęło te pięć lat z Beethovenem. Ale w tym tygodniu stało się coś, co dobitnie mi pokazuje, że tak – pięć lat minęło i te lata nie były zmarnowane.

Weekendowa historia – krew, płacz i śmiech przez łzy

Będzie trochę słów, ale po pierwsze to dość dobra i pouczająca historia, a po drugie macie w pakiecie Zośkę Wojowniczkę walczącą ze swoimi strachami. ?⚔️ Mówiłam, talentu nie mam i nigdy nie miałam również samozaparcia, żeby coś z tym zrobić, ale rysunek jest. I narysowanie tego (palcami na telefonie) zajęło mi trzy godziny. Proszę docenić. Historia jest kontynuacją tego posta na Fanpage’u, więc warto go przeczytać przed lekturą samego wpisu.

Nauka angielskiego inaczej – pomysły i sposoby Zośki

Nie jestem nauczycielem angielskiego. Ba, nawet międzynarodowej matury (IB) pisać nie zamierzam. Ale że język angielski lubię i w jakiś sposób (dość bezpośredni) wiążę z nim swoją przyszłość, zależy mi na opanowaniu go w najwyższym z możliwych sposobów. Niestety, tu na scenę wkracza moje lenistwo – komu by się chciało ślęczeć nad książkami? Regularnie uczyć się słówek? No nie ma bata!
Stąd pomysł na ten wpis. Uratowała mnie właśnie ta nauka angielskiego, ale inaczej. Niekoniecznie prościej 😉

Przewiń na górę