3 psie strony, które śledzę na bieżąco

Właśnie dobiliśmy do 500 polubień fanpage’a na FB. Jest to pozornie tylko liczba, a do nich lepiej się nie przywiązywać. Ja jednak wiem, że za tą liczbą stoją ludzie. Osoby, które dobrowolnie chcą zaglądać na stronę. W ramach podziękowań wrzucam wpis w typie, który wszyscy chętnie czytają 😉

Napisałam swego czasu wpis Top 5 czytanych blogów, ale na chwilę obecną musiałabym zrobić 10 lub nawet 15, bo za dużo utalentowanych osób jest dookoła nas 😀 Śmieję się, nigdy za wiele takich ludków, ale popełniłabym duży błąd wypisując tylko 5 z nich. Dlatego zapraszam Was na zbiór 3 blogów, które czytam na bieżąco. Oznacza to, że nie pomijam żadnego wpisu, staram się obserwować ich fanpage i komentować co jakiś czas notki na stronie. Kolejność totalnie turboprzypadkowa!

Vuk Vuk

No może ten blog jest nieprzypadkowo jako pierwszy, ale no cóż. Bywa.

Na ten blog trafiłam stosunkowo dawno, bo już na wiosnę. Pierwszym przeczytanym przeze mnie wpisem była najprawdopodobniej recenzja smaków MrDoo.

Nic a nic do zarzucenia nie mam. Idealny Layout, mądra treść i śliczne foty. Już wiem! Mam jedno duże ale. Mieszkamy za daleko do siebie :/ Czytam każdy wpis, często jestem jedną z pierwszych osób, które mogą się cieszyć notatką. Kocham, wielbię i och, ach ♥ Blog przewspaniały, ale Weronika jeszcze bardziej fantastyczna. Ciepła, pomocna, uczynna – takiego mentora chciałby mieć każdy.

My Heart Chakra

To jest master. Mistrz.

Od kiedy wkręciłam się w psie sprawy, szukałam wiarygodnych źródeł wiedzy i trafiłam na blog Gosi. Wtedy właśnie przepadłam. Poczucie humoru, lekkie pióro – to wszystko sprawia, że czyta się bardzo przyjemnie. Jej wpisy to jedna z nielicznych zalet poniedziałków. Jak wielki jest mój smutek, gdy czekam i czekam, a tu okazuje się, że wpisu nie będzie.

To była pierwsza iskra do stworzenia własnego bloga. Pierwsze myśli wyniosłam właśnie stąd. Dlatego nawet, gdy niedajboże kiedyś Gosia skończy swoją blogerską przygodę, to sentyment zostanie.

Pies do kwadratu

Blog świetny merytorycznie. No cóż, ja nie lubię Obi, prawda? Więc czytam jej każdy wpis o Obedience i wcale a wcale nie zaczyna mi się to podobać coraz bardziej. W ogóle.

Dominika to osoba z wielką cierpliwością – jej wypowiedzi na forum są niejednokrotnie wzorem do naśladowania. Spokojne, opanowane, bez zbędnego obrażania się wzajemnie. Polecam wszystkim zainteresowanym sportem jakim jest Obi, ale też osobom ciekawym, co się dzieje w psim światku. Właścicielka Gambita bardzo szybko wyłapuje pewne niuanse i nowości, które ciekawie potem opisuje 😉

Miało być tutaj 5 blogów, ponieważ na Facebooku mamy 500 like’ów. Ale wyszły trzy. Byłabym nie fair w stosunku do osób wymienionych wyżej, ponieważ czytam ich wszystkie wpisy i jestem zagorzałą fanką. Kolejne strony, które bym wymieniła odwiedzam od czasu do czasu i nie śledzę ich regularnie. Dlatego postawienie znaku równości pomiędzy nimi było by po prostu niesprawiedliwe.

Mam nadzieję, że spędzacie czas w najlepszy z możliwych sposobów 😀 Miłego dnia!

P.S. Taką anegdotką jest fakt, że najchętniej czytanym wpisem z caaaalutkiego roku 2017 był… Bądź dumny z tego co robisz! Wielkie dzięki za takie zainteresowanie, w sumie 298 osób przeczytało (lub chociaż zerknęło), a 6 osób skomentowało (+ ja oczywiście). Dziękuję ♥

3 psie strony, które śledzę na bieżąco
Przewiń na górę